Nieznany Kościół w Szczekarzewie

Staw Grodowy II

Domnienane miejsce lokalizacji kościoła.

Na temat najstarszego kościoła istniejącego na terenie zajmowanym obecnie przez miasto Krasnystaw, na dzień dzisiejszy nie wiemy praktycznie nic. Większość mieszkańców słyszała o nim, lecz nie kojarzy tych wiadomości z tą właśnie budowlą. Dawny gród Szczekarzew, istniejący od początków polskiej państwowości do końca XIV wieku, tj. do lokacji miasta, znajdował się najprawdopodobniej na Górze św. Jana. U podnóża tej góry leży staw znany z legendy o zatopionym kościele. Wydawało się, że to tylko legenda, nie mająca nic wspólnego z prawdą. Istnieje jednak dokument, którym jest oświadczenie biskupa włodzimierskiego Grzegorza datowane na dzień 3 sierpnia 1409 roku, a więc zaledwie 15 lat po nadaniu praw miejskich, napisane podczas soboru w Pizie. W nim to biskup deklaruje wobec papieża Aleksandra V, że jego władzy podlegają między innymi parafie w Szczekarzewie i w Krasnymstawie. Zapis ten świadczy, że kościół w Szczekarzewie musiał być zbudowany dużo, dużo wcześniej niż kościół w powstającym właśnie na zachodnim brzegu Wieprza, nowym mieście Krasnymstawie i był od dawna parafią. Jest bardzo prawdopodobne, że kościół w Szczekarzewie nie został zbudowany wewnątrz grodu, lecz poza jego wałami, w najbliższym sąsiedztwie, tj. właśnie nad stawem. Była to z całą pewnością budowla drewniana. Jego wezwania, ani wyglądu nie znamy. Być może był to pierwszy kościół oo. Augustianów.

Kościół Wszystkich Świętych

Krasnystaw miasto 837Tu stał Kościół Wszystkich Świętych - późniejsza katedra.

Uważany jest za najstarszy kościół w mieście. Erygowany zapewne w 2 połowie XIV wieku. Powstał na zachodnim brzegu rzeki, zapewne w czasie budowy królewskiego zamku, którego fundację przypisuje się Kazimierzowi Wielkiemu, ostatniemu królowi z rodu Piastów. W latach lokacji miasta, zbudowany z drewna kościół już istniał i nosił wezwanie Wszystkich Świętych. Znajdował się w miejscu dzisiejszej, nowej plebani parafii św. Franciszka Ksawerego. W 1419 roku Władysław Jagiełło powiększył hojnie dotychczasowe uposażenie kościoła. Odegrał on znaczącą rolę w chrystianizacji obszaru dawnej ziemi chełmskiej i historii naszego miasta. W 1460 roku król Kazimierz Jagiellończyk ufundował na miejscu drewnianego kościoła Wszystkich Świętych, murowany, gotycki w stylu, kościół św. Kajetana. Trzydzieści lat później, biskup chełmski Maciej ze Starej Łomży na mocy przywileju królewskiego z dnia 26 czerwca 1490 roku i za zgodą papieża Innocentego VIII przeniósł katedrę diecezji chełmskiej z Chełma do Krasnegostawu. Kościół św. Kajetana, wcześniej Wszystkich Świętych stał się kościołem katedralnym p.w. Rozesłania Apostołów. Nie wiemy jak wyglądała pierwotna bryła kościoła św. Kajetana. Nie znamy też wyglądu kościoła z czasów, kiedy był katedrą. Na przestrzeni wieków wielokrotnie go przebudowywano, ale nie zachowały się żadne dokumenty ukazujące zewnętrzny wygląd kościoła. Jedynie na rysunku Vogla widać częściowy zarys dachu i wieży katedry. Opis wnętrza kościoła znajduje się w temacie: „Katedra w Krasnymstawie”. Rolę katedry pełnił aż do 1776 roku. Wówczas katedrę przeniesiono do pojezuickiego kościoła św. Franciszka Ksawerego, czyli na przeciwległą stronę ówczesnego Placu Katedralnego.  W latach 1810-1826 mury starej katedry  zostały rozebrane. (więcej patrz: Katolicyzm na Ziemi Krasnostawskiej – Diecezja Chełmska - Katedra w Krasnymstawie) 

Kościół Świętej Trójcy i klasztor Augustianów

Kościół Świętej Trójcy

Dawny kościół Świętej TrójcyKościół Świętej Trójcy dawniej i dziś.

Fundatorem kościoła Świętej Trójcy i klasztoru augustianów był król Władysław Jagiełło. Murowane z kamienia i cegły gmachy. kościoła i klasztoru zachowały się do dnia dzisiejszego i mają tyle lat co Krasnystaw, bo ich fundacja nastąpiła w 1394, czyli roku lokacji miasta. Kompleks zakonny augustianów w Krasnymstawie został wzniesiony w latach 1394-1434. Kościół został zniszczony przez Tatarów w 1449 roku i odbudowany przez Kazimierza Jagiellończyka w roku 1458. W roku 1656 kościół zniszczyli Szwedzi. W latach 1821-1824 budynki były stopniowo odbierane zakonnikom przez władze carskie i przekształcane na magazyny, szpital wojskowy i ostatecznie na koszary. Gmachy kościoła i klasztoru, choć pozbawione cech stylowych są najstarszymi i jedynymi zabytkami gotyckimi, zachowanymi na obszarze dawnej ziemi chełmskiej. Kościół miał charakter obronny, a jego ściany północne stanowiły integralną część obronnych murów miejskich i wznosiły się tuż przy fosie oddzielającej miasto od zamku. Nie wiemy jak wyglądał pierwotnie gotycki fronton kościoła. Nawa kościoła była zapewne trzyprzęsłowa, przedłużona od frontu, z prostokątną przybudówką od strony południowo-wschodniej będącą dawną kaplicą. Prezbiterium było nieco węższe, niegdyś dwuprzęsłowe, zamknięte zewnątrz trójbocznie, a wewnątrz półkoliście i oszkarpowane. Dach dwuspadowy pierwotnie pokryty był gontem lub dachówką. Klasztor to budynek piętrowy, podpiwniczony, zbudowany na rzucie litery L. Na akwareli Vogla widoczny jest zewnętrzny wygląd kościoła od strony prezbiterium i róg klasztoru (od dzisiejszej ulicy Zamkowej). (więcej patrz: Katolicyzm na Ziemi Krasnostawskiej – Diecezja Chełmska – Krasnostawskie Zakony – Augustianie oraz w zakładce Kościoły i kaplice na Ziemi Krasnostawskiej, a także Wybrane Obiekty Kultu - Matka Boża Pocieszenia Augustianów Krasnostawskich)

Kościół Świętego Ducha

Kościół p.w. Świętego DuchaKościół Świętego Ducha na fresku w zakrystii.

W 1465 roku po drugiej stronie Wieprza, tuż przy moście, król Kazimierz Jagiellończyk erygował kościół Świętego Ducha ze szpitalem. Nie wiemy kto był fundatorem kościoła. Czy był to kościół zakonny, czy diecezjalny? Wiemy jedynie, że zbudowany był z drewna, w stylu gotyckim. Zachował się spis dóbr kościoła Świętego Ducha, oraz szpitala przy nim istniejącego, dokonany w 1787 roku.  Podczas wizytacji przeprowadzonej w 1796 roku odnotowano istnienie w kościele organów, które zapisano jako: „pozytyw nieprzenośny”. W zakrystii pojezuickiego kościoła św. Franciszka Ksawerego zachowała się częściowo polichromia przedstawiająca kościół przy moście. Być może jest to właśnie kościół Świętego Ducha.  W pierwszych latach XIX wieku, chylący się ze starości kościół został rozebrany.

Kościół Świętego Krzyża i klasztor Bonifratrów

Przypuszczalne miejsca lokacji kościoła Świętego KrzyżaPrzypuszczalne lokalizacje Kościoła Świętego Krzyża.

W 1649 roku biskup chełmski Mikołaj Świrski, sprawujący swą posługę w nieistniejącym już dziś kościele katedralnym w Krasnymstawie sprowadził do miasta zakon Bonifratrów i ufundował im kościół Świętego Krzyża i klasztor ze szpitalem. Na temat wyglądu tych budowli nie wiemy nic. Można jedynie przypuszczać, że były one zlokalizowane na terenie dzisiejszego małego targu lub po drugiej stronie ulicy Czystej i ulicy Poniatowskiego. W 1716 roku Bonifratrzy zamówili do swojego kościoła Świętego Krzyża trzy ołtarze i ozdobną balustradę oddzielającą prezbiterium od nawy. Wykonawcą zamówienia był krakowski artysta Szymon Słowikowski, a ozdobny krucyfiks do głównego ołtarza wyrzeźbił pochodzący ze Lwowa Maciej Polejowski. Około roku 1803 bonifratrzy opuścili Krasnystaw. Kościół, ani klasztor nie przetrwały do naszych czasów. Gdzieś między rokiem 1800, a 1815 budynki zostały rozebrane, ale ocalało sporo pamiątek po bonifratrach. Są to trzy ołtarze z bonifraterskiego kościoła Świętego Krzyża w Krasnymstawie, zniszczona, drewniana balustrada, kamienna chrzcielnica, mały krucyfiks, kamienna figura Matki Bożej i dwa ornaty. W głównym ołtarzu zachowała się wymieniona już, przepiękna figura Jezusa Ukrzyżowanego, a w bocznym ołtarzu obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, wzoru piekarskiego, którą należy uważać za Krasnostawską Matkę Boską Bonifratrów. Wymienione zabytki znajdują się w kościele w Hańsku koło Włodawy (więcej patrz Galeria I, oraz w zakładce: Katolicyzm na Ziemi Krasnostawskiej – Diecezja Chełmska – Krasnostawskie Zakony - Bonifratrzy).

Kościół św. Franciszka Ksawerego i Kolegium Jezuitów

Katedra i św. Franciszek

Kościół św. Franciszka z nieistniejącą już kopułą. Widoczna wieża dawnej katedry. 

Kościół św. Franciszka

W latach 1697-1715 zbudowano murowany z cegły, trójnawowy, barokowy w stylu kościół św. Franciszka Ksawerego. Budowniczymi świątyni, jak i całego zespołu sakralnego są Jezuici. Główną fundatorką była Krystyna z Lubomirskich Potocka i jej następcy. Zakon został sprowadzony do Krasnegostawu za sprawą biskupa chełmskiego Jacka Święcickiego w 1685 roku. W latach 1693-1696 Jezuici zbudowali pierwsze, drewniane jeszcze kolegium. Kamień węgielny pod budowę kościoła wg pierwotnego projektu ks. Jana Delamars wmurowano 31 lipca 1698 roku. Pracami budowlanymi kierował Jan Hus. Do zimy położono fundamenty fasady i wież. W następnym roku dokończono pozostałe fundamenty i zaczęto budowę murowanych gmachów kościoła i kolegium. Wiosną wzniesiono całą podziemną część kościoła, czyli krypty. 6 maja 1699 roku zmarła główna fundatorka kościoła. Jej życzeniem było spocząć w krasnostawskiej świątyni, którą nazywała swoją „córeczką”. Wyznaczono datę pogrzebu i przyspieszono budowę. Do jesieni zasklepiono krypty, a mury kościoła wzniesiono na wysokość 11 metrów nad ziemią i przykryto tymczasowym dachem. Do czasu pogrzebu ukończono całkowicie ściany i sklepienia bocznych kaplic. 9 listopada 1699 roku w surowych murach budującego się jeszcze kościoła pochowano w bardzo uroczystej ceremonii, fundatorkę całego zespołu jezuickich gmachów, wojewodzinę Krystynę z Lubomirskich Potocką. W następnych latach budowa wyraźnie zwolniła. Powoli kończono mury kościoła. Na więcej nie pozwalały ciągłe wojny i przemarsze wojsk szwedzkich, saskich i moskiewskich. Dodatkowo wojny powodowały to, że już wykonane prace były niszczone i trzeba było zaczynać je od nowa. W 1714 roku ukończono sklepienia prezbiterium i nawy. W październiku tegoż roku ustawiono główny ołtarz, tymczasowo na środku kościoła, ponieważ stało jeszcze rusztowanie pod budowaną nadal kopułą. W 1715 roku dokończono budowę wież na froncie kościoła, a na ich szczytach ustawiono figury św. Ignacego Loyoli i św. Franciszka Ksawerego, odlane ze spiżu i pozłocone. Ukończono kopułę, którą pokryto blachą miedzianą, a na jej szczycie umieszczono figurę Matki Bożej. Do jesieni ukończono tynkowanie prezbiterium i transeptu, a w wejściu głównym wstawiono marmurowy portal. Przez następne lata wykonywano elementy wyposażenia kościoła, którego wnętrze urządzone zostało z przepychem i bogactwem dekoracji sztukatorskiej i malarskiej. Ściany i sklepienia świątyni pokryła polichromia autorstwa Adama Swacha pochodząca z 1721 roku, przedstawiająca sceny z życia patrona kościoła, św. Franciszka Ksawerego. Na chórze umieszczono barokowe organy (dziś 26-głosowe) wbudowane w XVII wieczny prospekt. Na skrzydłach bocznych transeptu umieszczono duże, regencyjne ołtarze Matki Bożej Różańcowej i Św. Antoniego. W 1736 roku pozłocono ołtarz główny. 15 października 1741 roku biskup Józef Łaszcz dokonał uroczystej konsekracji kościoła. Jego wyposażanie trwało do 1760 roku. Niedługo później bo w roku 1773 na mocy decyzji papieża Klemensa XIV nastąpiła kasata zakonu jezuitów. Biskup chełmski Antoni Onufry Okęcki w 1776 roku zajął pojezuickie gmachy, a w następnym roku kapituła chełmska ustanowiła kościół św. Franciszka Ksawerego kościołem katedralnym diecezji chełmskiej p.w. Rozesłania Świętych Apostołów. Ogłoszona w dniu 23 września 1805 roku bulla papieża Piusa VII znosiła diecezję chełmską i ustanawiała diecezję lubelską. Wykonanie bulli opóźniły wojny napoleońskie. Jej ogłoszenie nastąpiło w 1807 roku, a wykonanie w postaci rzeczywistego przeniesienia katedry z Krasnegostawu do Lublina zrealizowano dopiero w 1826 roku. Ostatnie nabożeństwo w krasnostawskiej katedrze zostało odprawione 19 maja 1826 roku przez biskupa lubelskiego Józefa Marcelego Dzięcielskiego. Tak więc pojezuicki kościół św. Franciszka Ksawerego w Krasnymstawie był ostatnią katedrą diecezji chełmskiej i pierwszą katedrą diecezji lubelskiej. Z krasnostawskiego kościoła zabrano dużą część wyposażenia ruchomego, a także ogromny krzyż pochodzący jeszcze ze starej katedry, który był umieszczony nad głównym ołtarzem. Dach parafialnego kościoła św. Franciszka wymagał pilnego remontu. Niestety władze carskie nie wydały zgody na prowadzenie prac naprawczych. Z roku na rok dach przeciekał coraz bardziej. W marcu 1847 roku z powodu zagrożenia zawaleniem kopuły i sklepienia kościół został zamknięty. W dniu 21 maja 1849 roku, z powodu wieloletnich zaniedbań remontowych runęła wielka kopuła, niszcząc posadzkę i krypty z grobowcami fundatorów, biskupów, zakonników i dobroczyńców. Odbudowa trwała do 1850 roku. Nigdy nie odbudowano wielkiej kopuły kościoła. Jej miejsce zajęła tzw. kalotka, czyli spłaszczona kopuła ukryta pod dachem. Blachę miedzianą pokrywającą kopułę, dach kościoła i hełmy wież władze sprzedały. Nowy dach poryto blachą żelazną. Znikły też spiżowe posągi świętych: Loyoli i Ksawerego. Dziś na wieżach stoją drewniane figury pokryte blachą. Małą kaplicę z prawej strony prezbiterium przeniesiono na lewą stronę i powiększono, burząc strop i likwidując znajdujący się na piętrze kapitularz. Kaplice poświęcono Sercu Jezusowemu i św. Franciszkowi. Pomieszczenie po lewej adoptowano na akustyczną zakrystię zdobioną bogatą polichromią Adama Swacha i wyposażoną w dużą komodę. Na piętrze umieszczono skarbiec. Pobudowano też zewnętrzne skarpy podpierające i wzmacniające narożniki transeptu. W czasie pierwszej i drugiej wojny Rosjanie, Austriacy i Niemcy rabowali kościół, wywożąc umieszczone na wieżach dzwony i zegary. Jeden z dzwonów odzyskano i powrócił on na swoje miejsce na wieży. Pozostałe zaginęły. Dwa z nich, mniejsze były dzwonami zegarowymi i wybijały kuranty. Jeden z zegarów mierzył czas i wybijał godziny i kwadranse. Co pokazywał drugi jak na razie nie wiadomo. Być może był to zegar astronomiczny. Od 1977 roku, tj. od prac malarskich i konserwacji polichromii, w kościele trwają ciągłe renowacje, konserwacje, restauracje. Towarzyszą im niespodziewane odkrycia, a czasami całkowite zmiany wyglądu pojezuickiej świątyni. Tak się stało po renowacji wszystkich ołtarzy i konfesjonałów przez przywrócenie im pierwotnej kolorystyki. Bo kościół św. Franciszka Ksawerego skrywa jeszcze wiele tajemnic. Nie znajdziemy na ten temat żadnych udokumentowanych zapisów. Nie tylko zegary są nadal tajemnicą. Ciekawe odkrycia może skrywać nie zbadany skarbiec, przypuszczalnie zachowana krypta pod kaplicą, a na pewno zagruzowane krypty pod prezbiterium i transeptem. Zapewne wiele „skarbów” można odkryć na dachu kościoła. W zeszłym, tj. 2020 roku kościół ukazał nam ukryte dotąd pod wtórnym tynkiem, bogactwo swojego pierwotnego, zewnętrznego wystroju w postaci barokowych polichromii. O ich istnieniu nikt nie wiedział, ani się ich nie spodziewał. Fasada musiała robić niesamowite wrażenie nie tylko ze względu na zastosowane bogactwo kolorystyczne, ale też dlatego, że detale i motywy nie są malowane płasko, ale imitują trójwymiarowość. Po restauracji wystroju fasady i wież ujrzeliśmy nasz kościół w nikomu nie znanej odsłonie z przed 300 lat.

Franciszek

Kościół Przemienienia Pańskiego

Kościół Przemienienia

W okolicy drzewa znajdował się kościół cmentarny. Po prawej dawny trakt lubelski. Na wysokości drugiego przejścia dla pieszych znajdowała się Brama Lubelska. Po lewej stronie drzewa teren dawnego cmentarza.

Kościół Przemienienia Pańskiego był usytuowany za murami miasta na cmentarzu położonym przy ulicy Lubelskiej (obecnie Poniatowskiego). Około 1706 roku wielka zaraza , którą dokumenty określają jako „morowe powietrze” dotarła do Krasnegostawu. Liczba umarłych była bardzo duża. Na przykościelnych cmentarzach zabrakło miejsca na pochówki. Kapituła założyła nowy cmentarz za murami miasta, opodal Bramy Lubelskiej, przy trakcie lubelskim. Grzebano na nim zmarłych przez ponad sto lat, aż do założenia dzisiejszego cmentarza. Metryki Kościoła Krasnostawskiego odnotowują przeszło 26 000 pochówków. Wizytacja biskupa Skaryszewskiego z 1803 roku mówi, że około roku 1740 na cmentarzu pobudowano drewniany kościółek cmentarny Przemienienia Pańskiego. Dokumenty podają, że kościółek był „wzniesiony od śp. Zabiszewskiej obywatelki krasnostawskiej, celem odprawiania nabożeństw przy pochowaniu ciał zmarłych”. Historia sprawiła, że rola tego kościółka wykroczyła znacznie poza zadania, które mu pierwotnie przeznaczono. Po odebraniu Augustianom przez władze carskie pobliskiego kościoła i klasztoru, zakonnicy znaleźli dla siebie tymczasowe miejsce liturgicznej posługi w cmentarnym kościółku i tu odprawiali nabożeństwa. 3 października 1837 roku augustianie odprawili uroczystą Mszę św. a następnie wielka rzesza wiernych z zakonnikami i władzami miasta przeszła w procesji na miejsce budowy nowego kościoła Trójcy Przenajświętszej i klasztoru augustianów, gdzie położono kamień węgielny pod nową świątynię. Budowę ukończono w 1839 roku. Uroczystość poświęcenia nowego kościoła Trójcy Przenajświętsze miała miejsce 28 lipca 1842 roku. Kościółek cmentarny nie pozostał długo niewykorzystany, ale wymagał gruntownego remontu. 29 marca 1847 roku z powodu zagrożenia zawaleniem kopuły na kościele św. Franciszka Ksawerego, nakazem władz świątynia została zamknięta. Nabożeństwa przeniesiono do kościółka Przemienienia Pańskiego, gdzie miały być sprawowane aż do remontu parafialnej świątyni. 3 kwietnia 1847 roku podjęto decyzję o niezwłocznym remoncie kościółka Przemienienia Pańskiego. Naprawiono sześć okien, wykonano nowe podłogi drewniane. Kościół oszalowano i wyremontowano chór. Pobielono ściany i urządzono trzy ołtarze. Dobudowano ganek na froncie kościoła i oszalowano kopułę. W maju 1849 roku z powodu wieloletnich zaniedbań remontowych runęła kopuła na kościele parafialnym św. Franciszka Ksawerego. Cmentarny kościółek stał się ratunkiem i służył parafii przez następną dekadę. 30 listopada 1850 roku uroczyście i procesjonalnie przeniesiono Najświętszy Sakrament z cmentarnego kościółka Przemienienia Pańskiego do wyremontowanego kościoła parafialnego, a niedawnej katedry Rozesłania Świętych Apostołów i św. Franciszka Ksawerego. Po przeniesieniu pochówków na nowy cmentarz, co następowało stopniowo od 1824 roku, stary cmentarz powoli pustoszał i z roku na rok popadał w coraz większą ruinę. Ten sam los po 1850 roku spotkał też cmentarny kościółek, który był w coraz bardziej opłakanym stanie i budził obawy ks. proboszcza, że zarząd miasta nic nie robi w tym temacie. Musimy pamiętać, że w czasach rozbiorów nadzór nad majątkiem kościelnym mieli urzędnicy carscy. Czas i władze rosyjskie zrobiły swoje. Stary kościółek został rozebrany i zapomniany. Dziś po kościele Przemienienia Pańskiego, jak i po starym cmentarzu nie pozostały najmniejsze nawet ślady istnienia.

Kościół Trójcy Przenajświętszej i nowy klasztor Augustianów

Kościół Trójcy

Kościół Trójcy Przenajświętszej

Kościół Trójcy Przenajświętrznej dawniej i dziś.

W latach 1824-39 Rosjanie wznieśli na peryferiach miasta, przy trakcie lubelskim nowy klasztor i kościół Świętej Trójcy, który przekazali augustianom jako rekompensatę za odebrane zakonnikom zabudowania starego klasztoru. Nowy kościół wzniesiono w latach 1837-39 według projektu Henryka Marconiego w stylu klasycystycznym. Posiadał on nawę na rzucie zbliżonym do kwadratu, z płytkim ryzalitem od frontu o zaokrąglonych wewnątrz ścianach bocznych, mieszczącym w przyziemiu kruchtę, a na pietrze chór. Pierwotne prezbiterium było nieco węższe, także na rzucie kwadratu, z dwiema prostokątnymi zakrystiami po bokach. Dach nawy był czterospadowy, z ośmioboczną wieżyczką na sygnaturkę. Na tyłach kościoła stała dwukondygnacyjna dzwonnica. Klasztor to budynek parterowy na rzucie prostokąta, z płytkim portykiem od frontu, typu otwartego trzema arkadami na boniowanych filarach. Dach klasztoru dwuspadowy, pokryty blachą. Obok znajdował się parterowy budynek gospodarczy, wzniesiony na rzucie litery L, z dachem dwuspadowym. Zakonnicy przebywali w nowym klasztorze do roku 1864, kiedy to ukaz carski zniósł zakon augustianów w Królestwie Polskim. W listopadzie tegoż roku wojska rosyjskie siłą usunęły krasnostawskich augustianów z ich klasztoru i kościoła. Tak zakończyła się ponad 470 letnia historia krasnostawskiego zakonu augustianów. Kościół i klasztor oddano unitom, a po kasacji unii w 1875 roku przejęli go prawosławni. W 1917 roku powrócił do katolików i do 1982 roku był naszym „Kościółkiem” rektoralnym, w którym panowała niepowtarzalna atmosfera skromności, modlitewnej zadumy i uczucia bliskości Boga. Dziś rozbudowany „Kościółek” jest kościołem parafialnym. Pozostało w nim jednak coś z dawnych czasów, co przyciąga wiernych z terenu całego miasta. Jakaś odmienność i specyficzna atmosfera. Kościół jest piękny, choć z łezką w oku wspominam starą, wytartą, drewnianą podłogę, „wysoką”, trzeszczącą ambonę, stare, fałszujące nieco organy, skrzypiące drzwi zakrystii, drzwi z kruchty pod chórem, skąd małymi okienkami można było zerknąć w stronę konfesjonału, by rozpoznać jaki to ksiądz dzisiaj spowiada, „tłumy” wiernych na mszach niedzielnych, przez które z trudnością można się było przecisnąć ,czy też ośmioboczną wieżyczkę ze stromym dachem , górującą nad dawnym „Kościółkiem”. Wszystko się zmienia i ulatuje, pozostawiając tylko strzępki wspomnień. 13 kwietnia 1982 roku ksiądz biskup Bolesław Pylak, na prośbę dziekana krasnostawskiego księdza Piotra Kimaka utworzył przy „Kościółku” rektoralnym w Krasnymstawie Samodzielny Ośrodek Duszpasterski. Rektorem był wówczas ksiądz Stanisław Obara, któremu pomocą służył emerytowany ksiądz Stanisław Ciołek, dawny prefekt i były rektor „Kościółka”. Pierwszymi wikariuszami ośrodka zostali księża: Ryszard Wróbel i Adam Siedlecki. Teren wokół „Kościółka” był wówczas jednym, wielkim placem budowy. Powstawały nowe osiedla mieszkaniowe Chmielna I, II i III. Na terenie miasta budowano, lub rozbudowywano, duże zakłady przemysłowe, a liczba mieszkańców Krasnegostawu szybko wzrastała. Coraz wyraźniej rysowała się potrzeba utworzenia w mieście drugiej parafii. Już w 1980 roku ksiądz dziekan Piotr Kimak pisał w liście do biskupa: „w kościele rektoralnym już obecnie bywają śluby i chrzty, dlatego proponuję, żeby rektor od przyszłego roku prowadził księgi metrykalne i żeby księża przy kościele rektoralnym otrzymali jurysdykcję do udzielania ślubów. To powinno posłużyć do scalenia tego terenu pod przyszłą parafię”. Wieloletnie starania przyniosły pozytywny efekt. 3 kwietnia 1984 roku ksiądz biskup Bolesław Pylak utworzył parafię p.w. Trójcy Przenajświętszej i tym sposobem zamienił stary „Kościółek” rektoralny w „nowy” kościół parafialny. Pierwszym proboszczem parafii został mianowany ksiądz Stanisław Obara. Była to historyczna chwila dla całego kościoła krasnostawskiego.

Kościół Matki Bożej PocieszeniaKościół MBP

Po utworzeniu parafii Trójcy Przenajświętszej w 1984 roku, dziekan i proboszcz parafii św. Franciszka Ksawerego ks. Piotr Kimak i proboszcz nowej parafii ks. Stanisław Obara nie poprzestali w dalszych staraniach o rozwój Kościoła lokalnego w Krasnymstawie. Przystąpili do realizacji swojej wizji wybudowania nowego kościoła. Księdzu Obarze nie było dane działać w tym temacie zbyt długo, ponieważ zakończył swoją posługę w parafii Trójcy Przenajświętszej 16 marca 1985 roku. Odchodząc, pozostawił swojemu następcy miejsce pod budowę nowego kościoła i zatwierdzony projekt autorstwa arch. Bolesława Stelmacha. Pierwszym budowniczym kościoła został z woli Boga ks. Marcin Jankiewicz, który tego samego dnia, w obecności dziekana krasnostawskiego ks. Piotra Kimaka objął kanonicznie parafię Trójcy Przenajświętszej. Początki nie były łatwe. Ks. Marcin był jednak pasterzem czasu dla naszej lokalnej wspólnoty. Nie dość, że podjął tak wielkie wyzwanie w Krasnymstawie, to jeszcze zorganizował silne duszpasterstwo w Jaślikowie, które wydało owoc w postaci podjęcia się dzieła budowy kaplicy. Opiekę nad tą budową sprawował ks. wikary Ryszard Wróbel. 4 maja 1986 roku Ks. biskup Jan Śrutwa dokonał uroczystego poświęcenia placu budowy. Przystąpiono do zwożenia materiałów budowlanych, podłączono energię, wykonano wykopy i zabetonowano fundamenty. Zwieziono cegłę, drewno, zlasowano wapno. Ten wielki wysiłek ks. Jankowski opłacił własnym zdrowiem i w marcu 1987 roku odszedł do mniejszej parafii w Krupem. Jego następcą został ks. Józef Czerwonka. Nowy proboszcz chciał ruszyć ostro z budową i oprzeć się na pracy społecznej parafian, jednak nadzieja zawiodła. Brakowało chętnych i trzeba było zatrudniać pracowników. To z kolei podnosiło znacznie koszty. Można powiedzieć, że cud nastąpił za sprawą papieża Jana Pawła II. 9 czerwca 1987 roku do Lublina na spotkanie z Ojcem Świętym wyjechały z parafii Trójcy Przenajświętszej trzy autokary ludzi. W czasie uroczystości papież poświęcił kamień węgielny dla budującego się kościoła w Krasnymstawie. To był wielki impuls dla szerokiej rzeszy parafian. Gdy 9 sierpnia ks. bp Bolesław Pylak dokonał aktu wmurowania kamienia węgielnego, mury kościoła sięgały czterech metrów wysokości, a plac budowy wypełniał tłum wiernych. W październiku 1989 roku zakończono budowę murów kościoła. Dalsze prace budowlane postępowały powoli w zależności od pozyskiwanych funduszy i frekwencji parafian. Nie było łatwo. 14 marca 1990 roku na budowie kościoła wydarzył się tragiczny wypadek. Zginął pracujący tu miejscowy cieśla Tadeusz Antończak. 19 maja następnego, tj. 1991 roku wykonywano już konstrukcję dachu, a w surowych murach kościoła Pierwszą Komunię Świętą i Sakrament Bierzmowania przyjęły dzieci i młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 1. Miesiąc później, tj. 24 czerwca 1991 roku ks. bp Bolesław Pylak wydał dekret na mocy którego ustanawiał przy nowym kościele w Krasnymstawie parafię Matki Bożej Pocieszenia. Pierwszym jej proboszczem został ks. Józef Czerwonka. Parafia liczyła 7,5 tys. wiernych. W sierpniu 1991 roku ustawiono gotowe elementy wieży. W grudniu udało się zakończyć szklenie okien i odprawić pierwszą pasterkę w historii parafii Matki Bożej Pocieszenia. Wrażenia były ogromne, a radość parafian trudna do opisania. W dniu 7 czerwca 1992 roku, w surowych murach kościoła odbyła się I Komunia św. a następnie Msza św. prymicyjna ks. Krzysztofa Proskury. W sierpniu rozpoczęło się tynkowanie wnętrza świątyni, które trwało prawie rok. 17 września 1993 roku rozpoczęto budowę plebanii. W listopadzie 1995 odszedł z parafii ks. Józef Czerwonka. Nowym proboszczem został mianowany ks. Waldemar Taracha. W dniu 22 lutego parafia przeżywała nawiedzenie Figury Matki Bożej Fatimskiej. W tym samym czasie w krasnostawskim szpitalu zakończył swoją długą walkę z rakiem i odszedł do domu Ojca, ks. Ryszard Jakubiec, 33 letni wikariusz parafii. Przez kolejne lata trwały prace wykończeniowe, wyposażeniowe budynku kościoła i dekoracyjne jego wnętrza wg projektu arch. Grażyny Czapskiej. W dniu 7 października 2001 roku, w 10 rocznicę erekcji parafii i w pierwszym roku nowego tysiąclecia kościół Matki Bożej Pocieszenia w Krasnymstawie został uroczyście poświęcony.